wtorek, 24 lutego 2009

62% ojców to Andrzeje


Mój ojciec to Andrzej, ojciec Kate to Andrzej, Anki ojciec to również Andrzej.
Lwia część ojców Andrzejów to przedstawiciele tak zwanego życia publicznego np. Andrzej ‘Piasek’ Piaseczny, Andrzej Gołota, Andrzej Nejman, Andrzej Niedzielan etc. etc. itd. itd.
Ojcostwo to bardzo ważny element życia każdego mężczyzny, nawet jeśli nie ma na imię Andrzej.
Trochę mi zajęło znalezienie odpowiednich liryków traktujących na ten temat. Krew, pot, łzy, Termopile, Wąwóz Samosierry, bitwa na Wembley. Dużo łatwiej było zaś z anegdotami o ojcach, które co rusz ktoś opowiada przy różnego rodzaju okazjach.


Tobin Sprout - Gas Daddy Gas

Raz wieczorem mój ojciec wbił do pokoju Kate i oskarżył ją o to, że nie zrobiła sobie drugiego sniadania do szkoły, bo masło leży na tym samym miejscu, co rano.

Ojciec koleżanki kazał jej robić przysiady w butach narciarskich przy ścianie w domu, żeby ćwiczyć formę na wyjazd na narty.

Kate ma przyjaciółkę której ojciec jako jedyny wojskowy w jednostce, pomimo tego że ma konto bankowe, każe sobie dostarczać wypłatę do ręki. Co miesiąc przyjeżdża auto z kasa dla niego.
Ojciec Ani zaproponował jej, że przyjedzie po nią po koncercie Afro w Żaczku. Niby nie śmieszne, ale on mieszka pod Jubilatem.

Girls Aloud - Thank Me Daddy

Raz na imprezie mojemu koledze ojciec przysłał takiego smsa : Pamiętaj synu, że przyjemniej jest gonić króliczka niż go złapać.

W przygotowaniu również:
56% matek kocha się w Ritchardzie Gerlu
71% babek mieszka na Podkarpaciu
każdy dziadek umie gwizdać


Klaudia

niedziela, 22 lutego 2009

Tego się słucha na Wielickiej vol.1



Orange juice – L.O.V.E. ...love
Afirmacja faktu że miłość jest zajebista. Faktu, że na Wielickiej od jakiegos czasu kwitnie miłość. Harry i Sally, Elizabeth i Darcy, Annie i Alvy, wszystkie komedie romantyczne z Hugh Grantem, “Alison my aim is true”, Tristan i Izolda, Zosia i Tadeusz, Myszkin i Agłaja, Kylie i Olivier, Angelina i Brad, Doda i Radek, mama i tata. Love actually.


XTC – Hooly Up On Poppy
Jestem ciągle fanką, nadal słucham i nadal mam plany wystawienie pomnika Andy’iemu w Krakowie.


Steely Dan – My Old School
Fajnie sobie zapuścić, gdy się przeglada stare zdjęcia z podstawówki. Soft rock + moje zdjęcie w różowy okularach = klasyka


kate boss vs. kate moss 2009-01-25 23:07:18
widzę cię!
jeansy, granatowa koszula, sweter, trampki z biała podeszwa siedzisz na ławeczce szwedzkiej z rękami na kolanach?
paweł 2009-01-25 23:10:36
hahahah
nie żartuj
kate boss vs. kate moss 2009-01-25 23:11:02
aha to kto to?
paweł 2009-01-25 23:11:21
nie pamiętam
paweł 2009-01-25 23:11:47
zgaduj dalej łosiu
kate boss vs. kate moss 2009-01-25 23:11:50
jesteś w czerwono-czarne pasy?
kate boss vs. kate moss 2009-01-25 23:12:19
taki indie
byłeś przed wszystkimi indie-boyami w Polsce
pawel 2009-01-25 23:12:42
proste


Elvis Costello – The Beat
Uwielbiam nieprzewidywalnych ludzi. I Costello taki wydaje się być – miał być księdzem a poziom wyuzdania w tej piosence – hmmm wstydzę się słuchać przy mamie. Chociaż ona pewnie też kiedys chciała, żeby Elvi pokazał jej jak się spada z dachu... dobra dobra, wstyd mi. Just the beat.


Silver Jews - Send In The Coluds
Silver Jews to to co w jues lubię najbardziej. Kryzys w Ameryce – winni są subprimes “no i wredni Chińczycy, którzy zasypują Stany swoimi tanimi produktami, przez co lud pracujący woli wydawać kasę niż płacić podatki.”

Kate

czwartek, 19 lutego 2009

Do this and 'define like'




Twoja stara znalazła zagubionych i teraz nie ma co oglądać w TV, a twój stary ma koszmary nocne w których musi uprawiać sex w wielkim mieście z Sarą Jessicą Parker. Ty masz pojebanych starych, a ja mam dla was test wyboru:

Zaznacz właściwa dla siebie odpowiedz i dowiedz się kim jesteś;

Który serial o nastolatkach podoba ci się najbardziej:
a) Beverly Hills, 90210
b) Gossip Girl
c) Zbuntowani

Gdzie chciałbyś/abyś spędzić wakacje?
a) na plaży z Lostami
b) w domu pogrzebowym z Six Feet Under
c) w domku dla gości Foresterów z Mody na sukces

Przez kogo chciałbyś/abyś zostać wyleczony/a?
a) przez Dereka z Chirurgów
b) przez Chasea, Foremana, Cameron i Grega
c) przez doktor Zosie z Leśnej Góry

Z kim byś poszedł/poszła do łóżka?
a) z gospodyniami domowymi z Wisteria Lane/ z bandą policjantów z CSI
b) z Cameron/ z Chuckiem Bassem
c) z Olą Lubicz/ z Bogusiem z M Jak Miłość

Kto jest twoją ulubioną postacią historyczną?
a) Napoleon
b) Jonathan Rhys Meyers w roli Henryka VIII Tudora
c) Mieszko I

Na jakie wydarzenie czekasz najbardziej w tym roku?
a) na wakacje
b) na to aż brzydula Ula przejdzie metamorfozę i będzie zajebistą laską i jeszcze na koncert Tigerciity
c) na festiwal w Opolu

Kogo zatrudniłbyś/abyś jako pomoc domową ?
a) ciocie Stasie
b) Dorotę z Gossip Girl
c) Marie Pyrkę z Barw Szczęścia

Rozwiązanie:

Najwięcej odpowiedzi c: ŻARTUJESZ?!?

Najwięcej odpowiedzi a: http://porcys.com/Reviews.aspx?id=916

Najwięcej odpowiedzi b: Jesteś osobą pewną siebie, lubiąca dobra zabawę i hardcore w łóżku, ważna jest dla ciebie dobra opieka medyczna i porządek w domu ( lubisz dobrze zjeść ). Można powiedzieć, że nie jest ci obojętne szczęście innych. Twoją mocną stroną jest historia i muzyka. Martwi mnie tylko ten dom pogrzebowy?


Klaudia

sobota, 14 lutego 2009

piątek, 13 lutego 2009

Walk of with: Merriweather Post Pavilion


Bo z MPP nie chodzi o to, czy to rejony ósemkowe czy może siódemkowe, raczej o radość z słuchania, NO PRZECIEŻ.

Wstępniak za nami a zanim przejdziemy do konkretów trochę zabawy, dzieciaki:
Istnieje ścisły związek pomiędzy spożywaniem węglowodanów a poziomem serotoniny w mózgu, wiesz? Podejdź do swojej półki z płytami, weź Strawberry Jam. Włącz “For Reverend Green” i ustaw na repeat. Połóż się na kanapie i pomyśl o momentach ubiegłego roku, o tym co czeka Cię przyjemnego w nowym. Pozwól serotoninie działać! Ok., wiem, jestem pieprzoną czarodziejką.

Jest 2009, zaraz koniec dekady: And I have a question: ARE YOU ALSO FRIGHTENED?

Wszyscy czekali na tą płytę już nawet nie po cichu ale bardzo, bardzo głośno mimo, że to już 9 album Animali. Jeszcze rok temu wzruszaliśmy się przy Strawberry Jam, potem było Person Pitch, Water Curses i dwa koncerty w Polsce. Jeśli się nie kochało tych kolesi w maskach przed 2007 teraz się już tego nawet nie pamięta. A przecież Feels, Sung Tongs! Lecz dopiero teraz mamy zbiorowy orgazm i słuchanie MPP z ojcem i matką.

Zaczynamy “In the Flowers” dwie i pól minuty budowania napięcia, delikatnego śpiewu Aveya i wybuch: plemienne bębny połączone z żywiołowym synzetatorem i bassem, euforyczny strumień głosu pełnego tęsknoty. We could be dancing, no more missing you while I am gone, wszystko rozkwita i tańczy, jeśli gdzieś ta płyta osiąga 8.0, to właśnie w tym miejscu.

MY GIRLS, CZYLI DLACZEGO ANIMAL COLLECTIVE TO TERAZ TWÓJ ULUBIONY ZESPÓŁ

This is pop, yeah, yeah. Panda tu sobie pogrywa, jakby pochodził z Californi i co dzień surffował. Bass, hook w refrenie! Szalony electro pop. Śpiewa: I don't care for fancy things, chce tylko być szczęśliwym z żoną i córką, nawet w czterech ścianach, płacz dziecka, tętniąca krew w żyłach i jego dziewczyny - to wystarcza – urocze. (bo sposób na życia Pandy = mój sposób na życie) Ta piosenka zasługuje na te miliony odsłuchać w kółko. Tu zajebistość, tam zajebistość, wszędzie zajebistość. “I klawo.”
Jest też “Also Frightened”, rozmarzony, trochę psychodeliczny, dźwięczny flow Aveya i beaty Pandy. Zawrotów głowy można dostać w “Summertime Clothes”, bosz jakie ten utwór ma tępo! And I waaaaaant to walk around with you. Powtarzane w kółko! Rozmyte “Bluish”- to nie dzieje się tu i teraz, tylko poza czasem, shoegazowo, delikatne, pościelowe(też nie lubię tego słowa) Put on the dress that I like/ It makes me so crazy, though I can't say why. (heh Merritt). Na koniec dostajemy trochę ekstatycznych, tanecznych afro-beatów. Mowa oczywiście o “Lion in a Coma” i “Brother Sport”. So lets rock! “Open up your throat” i You've got so much inside, let it come right out. Perfekcyjne, znów momenty ósemkowe, na pewno. Jakby ktoś położył rękę na sercu.
Ciężko tu szukać takiego szaleństwa jakie serwuje nam choćby “Peacebone” na Strwaberry czy takiego klimatu jak ma Spirit. Ale na pewno MPP to dobry album, żeby przekonać się o tym, ile David, Noah, Brian i Josh mają do zaoferowania. Garściami wręcz trzeba z tego bogactwa czerpać.

Właściwie to Ania powinna pisać reckę AC, bo ma identyczne inicjały, ale cóż, ona napisała o Kate Perry, która ma takie same inicjały jak ja.

Kate

środa, 11 lutego 2009

Lubimy to robić.



Taaak. Te nasze ostatnie malże, co tygodniowe imprezy z przeróżnych okazji...
Można popaść w nałóg.
Osiemnastka u Klaudii:
- pyszne wino o smaku 'peach',
- wrzucanie w zaspy w godzinach nocnych,
- wczesne zaśnięcie dziewczyn i moja samotna, pijacka noc kontemplowania ciemnego pokoju (po 15 minutach zakończona pójściem do łóżka).
- monopoly(można się uśmiać)
Nie wspomnę o ostatnich kazimierzowskich imprezach (Sniki w kasztanie).
No i oczywiście Katy Perry 'Hot n Cold'
'... you're YES and you're NO...', alternatywna wersja: 'yesterday no' (?)

Tak trzymajmy!

A Jurek jest no z 500 razy grubszy od Jagody.

Ania

Nigdy nie wyrosnąć z Built to Spill!!!


Pewnego zimowego wieczoru wysiadłyśmy z Kate z autobusu linii 502, do domu było parę kroków, więc urozmaicałyśmy sobie czas wymienianiem spostrzeżeń o szeroko pojętym życiu, a że w takich wypadkach niezbędne są cytaty ze Smarkiego, wiec Kaśka sobie zarapowała: „Czas zapierdala jak nawijał Lee Majors.Ciekawe, kiedy mieć będę pracę i pager?” I w tym momencie wyszło na jaw WSZYSTKO. Idąca za nami od dłuższego czasu grupka kolesi o wyjątkowo grubych karkach, postanowiła podzielić się z nami swoimi refleksjami. Usłyszałyśmy „ Nasze idee wpływają na Ciebie, to nasz rap, nasze życie, rób co uważasz, nie poddawaj się ...”. My wybuchłyśmy śmiechem, a grupka dresów przystanęła czekając na zielone.

Opcja 1.Nie rób niczego pochopnie, bez zastanowienia, ewentualnie po wchłonięciu czegoś mocniejszego.

Weszłam ostatnio na lekcję angielskiego i byłam świadkiem następującej sceny:
Cast: Jagoda (wysoka blondyna), Jurek (metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, ma też trochę nadwagi) oraz banda zażenowanych gapiów (w tym ja)
Jagoda: Proszę cię o jedno. Najpierw przemyśl swoje wypowiedzi, a potem możesz się odezwać, bo w innym przypadku robisz z siebie idiotę. SERIO!!!”
Jurek:” No dobrze piękna jesteś. Naprawdę!”
Jagoda: No ale mi nie chodzi o to, żebyś mówił mi, że jestem piękna, tylko o to, żebyś czasami pomyślał”
Mało z tego rozumiejąc postanowiłam rzecz zgłębić i zapytałam Baśkę, o co im poszło. Okazało się, że Jurek postanowił wyznać prawdę i oświadczył Jagodzie i to dwukrotnie, że jest gruba. Jurek, który ma nadwagę powiedział dziewczynie, że jest gruba. Jurku przemyśl swoje postępowanie i zacznij się wstydzić.

Opcja 2. Rób to co uważasz, nie myśląc o konsekwencjach swojego postępowania.

Powiedzmy, że moja koleżanka zakochała się od pierwszego wejrzenia w chłopaku, którego spotkała na koncercie, miała w sobie na tyle odwagi i determinacji, że podeszła i zagadała. No więc teraz mają już swój pierwszy jubileusz.
Róbcie co chcecie ja idę obierać cebule.

Klaudia

wtorek, 10 lutego 2009

Go girls! Go!

"Rzucił się na łóżko.-Jak by nie było, strzałka do czegoś doprowadziła - wyrzekł ostrożnie, a ja z nie mniejszą ostrożnością odmruknąłem: - Niby do czego?" No jak to do czego? Do Wow, kochani do Wow, czyli do najlepszego w mieście, jedynego w swoim rodzaju - bloga o ŻYCIU ( WOW, WOW, WOW).

wow.