środa, 11 lutego 2009

Nigdy nie wyrosnąć z Built to Spill!!!


Pewnego zimowego wieczoru wysiadłyśmy z Kate z autobusu linii 502, do domu było parę kroków, więc urozmaicałyśmy sobie czas wymienianiem spostrzeżeń o szeroko pojętym życiu, a że w takich wypadkach niezbędne są cytaty ze Smarkiego, wiec Kaśka sobie zarapowała: „Czas zapierdala jak nawijał Lee Majors.Ciekawe, kiedy mieć będę pracę i pager?” I w tym momencie wyszło na jaw WSZYSTKO. Idąca za nami od dłuższego czasu grupka kolesi o wyjątkowo grubych karkach, postanowiła podzielić się z nami swoimi refleksjami. Usłyszałyśmy „ Nasze idee wpływają na Ciebie, to nasz rap, nasze życie, rób co uważasz, nie poddawaj się ...”. My wybuchłyśmy śmiechem, a grupka dresów przystanęła czekając na zielone.

Opcja 1.Nie rób niczego pochopnie, bez zastanowienia, ewentualnie po wchłonięciu czegoś mocniejszego.

Weszłam ostatnio na lekcję angielskiego i byłam świadkiem następującej sceny:
Cast: Jagoda (wysoka blondyna), Jurek (metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, ma też trochę nadwagi) oraz banda zażenowanych gapiów (w tym ja)
Jagoda: Proszę cię o jedno. Najpierw przemyśl swoje wypowiedzi, a potem możesz się odezwać, bo w innym przypadku robisz z siebie idiotę. SERIO!!!”
Jurek:” No dobrze piękna jesteś. Naprawdę!”
Jagoda: No ale mi nie chodzi o to, żebyś mówił mi, że jestem piękna, tylko o to, żebyś czasami pomyślał”
Mało z tego rozumiejąc postanowiłam rzecz zgłębić i zapytałam Baśkę, o co im poszło. Okazało się, że Jurek postanowił wyznać prawdę i oświadczył Jagodzie i to dwukrotnie, że jest gruba. Jurek, który ma nadwagę powiedział dziewczynie, że jest gruba. Jurku przemyśl swoje postępowanie i zacznij się wstydzić.

Opcja 2. Rób to co uważasz, nie myśląc o konsekwencjach swojego postępowania.

Powiedzmy, że moja koleżanka zakochała się od pierwszego wejrzenia w chłopaku, którego spotkała na koncercie, miała w sobie na tyle odwagi i determinacji, że podeszła i zagadała. No więc teraz mają już swój pierwszy jubileusz.
Róbcie co chcecie ja idę obierać cebule.

Klaudia

2 komentarze:

  1. Owszem, podoba mi się. Nie będę szukał innych określeń typu bardziej cool jak supermegazajebiste, bo mi to nie wychodzi. Jako totalny hater Jerzego muszę zauważyć, że nie należy raczej liczyć na głebokie przemyślenia postępowania powiązane ze zmianą postawy, gdyż Jerzy nie pogodził się przez 18 lat z tym, że rodzice nazwali go Jerzym...

    Ja też chce znaleźć kogoś na koncercie tak z d***... No nie dosłownie. Byle nie był to koncert Marii Awarii, bo nie trawię rosołu z kury domowej...

    Liczę na to, że jeden z kolejnych tekstów będzie o mnie chociaż wspominał...

    xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie mów,że chciałbyś się znaleźć w takim gronie? No ale jak zorganizujesz jakąś fajną balangę to pogadamy o tym wspominaniu.

    OdpowiedzUsuń